Ostatnio zostałam poproszona o zrobienie paru kartek w bardzo prostym stylu i minimalistycznym. Przyznam, że miałam z tym duży problem. Ciągnie mnie bardziej do zdobniejszych kompozycji, gdzie coś mogę powkładać, podkleić i dać kwiaty ręcznie robione. Ale w moim zbiorze trafiła się też taka propozycja powitalna dla maluszka z okazji narodzin. Powiem Wam, ze wyszła w sam raz i jednak tego typu prace też mają swój urok i mogą przekazać w sobie ogromną ilość treści. Wybrałam kolorek niebieski, napis specjalnie wycięty w kolorze ciemnej żółci przez Scraperkę, której pamięć zostanie właśnie w takich pracach. Dodałam dwa kwiatuszki pod tonację kolorystyczną napisu i wyszła całość. W pracy użyłam też taś washi. Także jest to nietypowa jak na mnie praca w stylu c&s.
Swego czasu zostałam poproszona przez swoją znajomą o przygotowanie zapytania związanego z jej zbliżającym się ślubem dla swojej przyszłej świadkowej. Miało być coś delikatnego, ale warunkowo w kolorze różowym. Głowiłam się jak sprytnie zadać to pytanie z nutką humoru i tajemniczości. Miałam pomysły typu puzzle, otwierane kartki i inne opcje, które wpadły mi do głowy, ale wygrał plan związany z przygotowaniem pudełeczka, które podpatrzyłam i zainspirowałam się u Houseofpapers , którą czasem podglądam, bo podobają mi się jej prace. Powstało pudełeczko z dodatkiem złotego akcentu w postaci brokatowej bazy. Dodałam kwiaty papierowe w tonacji różowej i delikatnego fioletu, a środek sami zobaczcie jaki fajny. Z drugiej, nie idocznej dla Was strony są szczegółowe dane dotyczące pary i miejsca zawarcia ślubu. Świadkowa powiedziała tak... Panna Młoda powiedziała tak.... I żyją długo i szczęśliwie, czego im z całego serducha życzę.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz, który jest dla mnie bardzo ważny i dodaje mi skrzydeł oraz za chwile poświęcone odwiedzaniu mojego bloga.