Haft krzyżykowy, scrapbooking Kseni

Kolejny czekoladownik dla Filipa z grupy Sówek i podziękowanie dla Pani. Czekoladownik również wykonany na wyzwanie na Pasjonata sklep.blogspot. , tym razem zliftowałam pracę Julii i lift Beaty. Spodobały mi się niebieskości z kraftem i zrobiłam swoją interpretację pracy. Dodałam śliczne rameczki, sówkę od Scrapińca, kwiaty w tym ręcznie robione przez Mariolę Job z tapet w kolorach niebieskości, przełamałam żółtą różyczką dla kontrastu. Środek zawiera życzenia i do zdobiony jest piórkiem. Sama wkładka na czekoladę ma też wycinane dziurkaczem motyle i motylka ażurkowego na górze. Miłego zakończenia roku dla Filipa i dla Pań.     Wyzwanie na  https://pasjonatasklep.blogspot.com/2021/06/wyzwanie-xii-liftujemy.html  

 Zostałam poproszona o wykonanie czekoladowników dla Pań z grupy Filipa na zakończenie zerówki. Tak fajnie się złożyło, że na grupie  Pasjonata sklep  pojawiło się wyzwanie z liftowaniem wybranych prac dziewczyn z DT. Postanowiłam przy okazji podziałać i wybrałam jako pierwszą kartkę Wioli i lift Kasi. Na czekoladowniku znalazła się piękna ramka z odcisku z masy, tekturkowa sówka od Skrapińca i piękne kwiaty papierowe i jeden materiałowy, który dokończyłam wybierając doń pręciki i dozdabiając listeczkami w bieli i krafcie oraz fantastycznymi kuleczkami (zerknijcie z bliska). Całość zamykana i wiązana na kokardę ecri w delikatne białe kropeczki. Wszystko w tonacji kremowej i w stylu vintage. Bazę robiłam od podstaw sama wykorzystując karton z odzysku, więc pracę zaliczam do prac typu no waste i eco. W środku znajdują się życzenia dla Pani dozdobione piórkiem, które okazało się udało mi się fajnie dobrać przypadkowo (dzieciaczki z grupy Sówek były nagradzane właśnie takimi piórkami za do

Dostałam nietypowe zamówienie na haft w specjalnym ułożeniu miejsc haftowania. Trzy podłużne prostokąty i trzy wzdłuż.  Miałam dobrać do niego motyw i padło na maskę wenecką z Coricamo. Wyszywałam muliną Ariadną na kanwie 14 białej, dwoma nitkami, czarną tylko dohaftowałam trzema nitkami muliny. Wyszedł ciekawie. Zamawiający już otrzymał haft i oprawiła go we własnym zakresie, a ja nie zdążyłam z tego wszystkiego zrobić porządnych zdjęć tylko na prędce przed wysyłką strzeliłam dwie fotki, które okazały się rozmyte i taka moja pamiątka :(    

W zeszłym roku zostałam poproszona o zaproszenia dla dziewczynki na chrzest. Zajrzyjcie we wcześniejsze wpisy. Po jakimś czasie rodzice Meli poprosili mnie o stworzenie albumu w ramach podziękowania dla Rodziców Chrzestnych dziewczynki mieszkających za granicą.  Był to już czas izolacji, więc albumik był bardzo mocno sentymentalną pracą. Powstał w kolorystyce różu i zieleni w postaci harmonijki z okładką obitą płótnem lnianym z delikatnym wzorem. Zawiera w sobie kieszonki z matami na zdjęcia, miejsce do wpisu ręcznego. Każda strona ze zdjęciem ma jakąś wstawkę z opisem. Jest ramka specjalnie na główne zdjęcie Meli z pięknego dnia Chrztu, dwie strony są dedykowane na zdjęcia rodziców chrzestnych. W albumiku znajdują się tekturki z przeważeniem tekturek od Fabryki Weny. Albumik jeśli dobrze pamiętam pomieści ok 20 zdjęć.  .  Okładka jest delikatnie przyozdobiona, ponieważ albumik był pakowany i przygotowany do przewozu przez Kuriera w głąb Europy. Ozdobiłam różyczkami z grafik od Tekturk