Wiecie, że czasem jestem przewrotna, więc pomimo tego, ze niedalekie Zakopane i moje pobliskie góry są od wczoraj obśnieżone to u mnie na blogu pojawia się kartka wielkanocna ;). Jakoś najtrudniej robi mi się kartki na to święto, ale w swoim zbiorze znalazłam zrobione przez siebie żonkilki i do nich powstała cała kompozycja tej kartki. W papierowych zapasach miałam perełkę ILS i arkusz Prima Marketing z kurczaczkami, więc ptaszkowa, kurczaczkowa kartka powstała z przewagą kolorku żółtego, bo i jajeczka w kompozycji kwiatowej się przewijają :).
Swego czasu zostałam poproszona przez swoją znajomą o przygotowanie zapytania związanego z jej zbliżającym się ślubem dla swojej przyszłej świadkowej. Miało być coś delikatnego, ale warunkowo w kolorze różowym. Głowiłam się jak sprytnie zadać to pytanie z nutką humoru i tajemniczości. Miałam pomysły typu puzzle, otwierane kartki i inne opcje, które wpadły mi do głowy, ale wygrał plan związany z przygotowaniem pudełeczka, które podpatrzyłam i zainspirowałam się u Houseofpapers , którą czasem podglądam, bo podobają mi się jej prace. Powstało pudełeczko z dodatkiem złotego akcentu w postaci brokatowej bazy. Dodałam kwiaty papierowe w tonacji różowej i delikatnego fioletu, a środek sami zobaczcie jaki fajny. Z drugiej, nie idocznej dla Was strony są szczegółowe dane dotyczące pary i miejsca zawarcia ślubu. Świadkowa powiedziała tak... Panna Młoda powiedziała tak.... I żyją długo i szczęśliwie, czego im z całego serducha życzę.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz, który jest dla mnie bardzo ważny i dodaje mi skrzydeł oraz za chwile poświęcone odwiedzaniu mojego bloga.