U Igiełki - MB znalazłam trzy piękne wzory Małego Księcia do przetestowania, a ostatnio wykonałam jeden haft na specjalne zamówienie, więc "byłam" w temacie ;). Spodobały mi się wszystkie, ale wybór padł na Małego Księcia z liskiem na planecie i oczywiście różę. Dobrałam kolorki mulin naszej rodzimej Ariadny i jak na złość zabrakło mi koloru, a że w moim mieście pasmanterii z pełną gamą muliny jak na lekarstwo, to czekałam ponad tydzień na dostawę, po czym nie doszły i tak wszystkie :(. Musiałam zmienić początkową paletę, ale myślę, że wyszło pozytywnie. Na to wszystko wypadł mi spontaniczny wyjazd do pięknej Krynicy-Zdrój i Mały Książe pojechał ze mną w podróż. Poniżej pokazuje Wam parę zdjęć z mojego wypadu tygodniowego. Pandemia pandemią, ale cieszę się, że udało mi się tam pojechać i zobaczyć te cuda architektury Beskidu po sąsiedzku i zwiedzić dodatkowo wystawę Ikon w Muzeum Nikifora i oczywiście jego autorskie prace. Wracając do wzoru oprawiłam go w ramkę tymczasową i...